Sen stawia nas w położeniu najbliższym na co dzień opuszczenia planu, który świadomi, obecnie uważamy za rzeczywisty. Stąd zaburzenia pojawiające się w rzeczonym stanie pozwalają zaznajomić się z właściwą treścią śmierci i każdy człowiek żyjący na Ziemi ma realną możliwość, wysnuć przy użyciu bez przerwy dostępnych mu narzędzi, własny wniosek na to, czym śmierć jest. A teraz do meritum. Nigdy nie ufaj komuś, kto mówi, że śmierć jest jakimkolwiek końcem, bo nie jest. Śmierć "nie jest nawet końcem początku." W rzeczywistości, w której nie ma czasu, Ego, ani nic poza Miłością, nie może istnieć coś takiego, jak koniec. W zamkniętym układzie energia nie może zostać ani zniszczona, ani stracona, może tylko ulegać przemianom, wszyscy jesteśmy jedynie zbiorem informacji. Co nie zmienia faktu, że zanim każdy z nas osiągnie stan Nirwany lub wiecznego potępienia nie będzie narażony po śmierci na udział w planach, gdzie wszystko jest stukrotnie bardziej rzeczywiste, niż to, czego doświad
Zapewne znasz podanie o zasłoniętym obrazie w Sais. Był to obraz bogini Izydy, wszechmatki wszystkich bogów i dawczyni życia. Lśniąca purpurą i złotem zasłona okrywała boskie oblicze. Kto jej uchylił, ten oglądał najskrytsze tajemnice bogów i poznawał najgłębszą treść życia; ale tylko kapłanom poświęconym na służbę bogini wolno było podnosić tę świętą zasłonę. Pewien młodzieniec, czując niepohamowane pragnienie poznania prawdy, ośmielił się razu jednego wejść potajemnie do świątyni w cichą noc i zuchwale odsłonić zakryty wizerunek bogini. Co ujrzał, tego już nikomu nie opowiedział. Nazajutrz znaleźli go kapłani, leżącego u posągu bogini, był blady, niemy i obłąkany; pozostał już na zawsze złamanym człowiekiem. Dlaczego? — Bo oto ujrzał najgłębszą tajemnicę bogów i poznał ostateczną treść życia; on poznał, że wszystko było kłamstwem jedynie. Czy domyślasz się, o co chcę ciebie zapytać? Czy i twoja wiara w Boga okaże się kłamstwem i oszukaństwem, gdy podniesiesz zasłonę stworzonych